Dwóch obywateli Maroka, którzy pokonali drogę z Turcji do Polski pieszo lub w naczepach tirów, zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z Wrocławia-Strachowic.
Zatrzymani migranci to 30 i 31-letni mężczyźni. Straż Graniczna zatrzymała ich w miejscowości Gniechowice na Dolnym Śląsku – poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału SG Joanna Konieczniak.
Cudzoziemcy nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów. Jeden z nich oświadczył, że z Maroka poleciał samolotem do Turcji, a stamtąd pieszo pokonywał kolejne odcinki trasy. Docelowo zmierzał do Polski
– powiedziała mjr Konieczniak.
Drugi z obywateli Maroka powiedział, że opuścił swój kraj osiem miesięcy temu, a do Polski dostał się przez Serbię i Węgry.
Obaj cudzoziemcy poznali się przypadkowo na terytorium Węgier, skąd razem ruszyli w dalszą podróż, ukrywając się pod naczepą ciężarówki. Z ich relacji wynika, że jechali bardzo długo nie opuszczając swojej kryjówki. Dopiero, gdy zorientowali się, że są w Polsce postanowili znaleźć inny środek transportu
– relacjonowała rzeczniczka.
Cudzoziemcy chcieli dostać się do jednego z krajów UE, a jeden z nich poprosił o przekazanie go do Belgii.
Straż Graniczna wszczęła procedurę wydania decyzji o nakazie opuszczenia Polski przez cudzoziemców. Do czasu wydanie tej decyzji sąd zdecydował o umieszczeniu Marokańczyków w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.
PAP/AS